Nowi Panowie Kenowie od samego początku mnie ciekawili. Nie ze względu na strój czy make up. Moim zdaniem makijaż jest taki se, a ubranka niepraktyczne. Ciekawiły mnie ich ciałka. Nigdy nie miałam styczności z Kenem, który miałby taką samą swobodę ruchów jak Barbie MTM.
Ken jest prezentem od mojego Narzeczonego z okazji zbliżających się Walentynek i Dnia Kobiet. On za to dostał książki Kossakowskiej :D
Sama uroda Facecika do mnie nie przemawia. Makijaż wydaje się być bez wyrazu, a spojrzenie puste. Nie ma w nim tego "czegoś" co by mnie w nim zauroczyło. Ale muszę przyznać, że świetnie się go ustawia do zdjęć. Ma więcej możliwości niż przeciętny Ken, co mnie naprawdę bardzo cieszy :)
Ubrania są dobrze wykonane, ale nie w moim klimacie. Do gustu przypadła mi tylko bluza.
W dodatku taki strój nie pasuje na taką pogodę. No chyba, że ktoś idzie morsować :)
Ja w taką zawieruchę najchętniej siedziałabym w domu :)
Dlaczego akurat on? Po prostu chciałabym mieć najjaśniejszego Kena aby przerobić go na wampira. Marzy mi się Alucard z anime Castlevania.
Już niedługo pożegna się ze swoim firmowym makijażem. Z jednej strony szkoda mi go zmywać, bo jest nawet równy. Teraz Mattel naprawdę rzadko wypuszcza lalki bez jakiegoś defektu.
Pan dostanie także nowe włoski. Będzie młodzieńcem o długich blond włosach. Wygolone boki są pokryte folkiem. Nie ma tam dziurek więc będę musiała w tym miejscu robić reroot na ślepo. Trzymajcie kciuki, aby wyszło to dobrze :)
Jestem bardzo ciekawa przemiany jaka czeka tego lalka. Trzymam kciuki i będę wypatrywać ;)
OdpowiedzUsuńI mnie ciekawi przemiana tego pana. Niecierpliwie będę czekać i tupać nóżkami. Trzymam kciuki za reroot.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak on będzie wyglądał, zapowiada się ciekawie👌
OdpowiedzUsuńAno właśnie, urodę to on ma nienachalną. Trudno nazwać go ciachem. Kolor ciałka też mnie odrzuca. I zostaje tylko artykulacja, a to dla mnie dużo za mało ;)Dlatego bardzo mnie ciekawi efekt przemiany. Jestem ciekawa czy można zmienić kolor ciałka, żeby wyglądało jak opalone?
OdpowiedzUsuńOjej... Taki śliczny lalek, a tyle narzekania w Twoim poście :-( Piękne rysy twarzy, rzadko spotykana karnacja, realistyczna fryzura no i do tego ta artykulacja...
OdpowiedzUsuńCzy Narzeczonemu nie będzie przykro, jak przeczyta tego posta? ;-)
Nie, bo wiedział od początku, że potrzebuje tego lalka na custom, bo zamarzył mi się syn Draculi :)
UsuńA może sobie jakoś lekko zaznacz przyszłe dziurki na tym floku?
OdpowiedzUsuń