W ciągu ostatnich kilku miesięcy w moim życiu wiele się dzieje. Przez te wszystkie wydarzenia brakuje mi czasu na lakowanie. Blogi odwiedzam od czasu do czasu ale się nie udzielam. Dziś postanowiłam przerwać tą lalkową depresję i wzięłam Roszpunkę na mini sesję. Księżniczka pojawiła się w mojej kolekcji końcem października, ale nie miałam okazji zrobić jej dobrych zdjęć. Dziś po raz pierwszy zabrałam ją do mojego ogródka.
W ciągu najbliższych kilku tygodni wrócę do lalkowania i na blogi . Na ten moment mam kilka spraw, które musze doprowadzić do końca. Po tym czasie obiecuję dodawać częściej posty i będę udzielać się na Waszych blogach :)