maja 31, 2023

#MerMay

#MerMay



Maj praktycznie dobiegł końca, a ja dopiero zabrałam się za obfocenie syren. 





Panny ogoniaste są u mnie tylko przejazdem, miałam niezwykłą frajdę z  robienia zdjęć w plenerze. Zwłaszcza, że pogoda dopisała :)


Niebieska syrenka usiłowała odpłynąć razem z falami, ale zdołałam ją powstrzymać.
Na szczęście mój refleks szachisty wystarczył, aby panna nie uciekła do morza. 


Bardzo spodobała mi się syrena z różowym ogonem. Dostała  ode mnie biustonosz, by na plaży nie świeciła swoimi wdziękami XD

 Moja Ariel, którą udało mi się dorwać jakiś czas temu podczas spotkania z dziewczynami nie dorobiła się jeszcze swojego ogon. Następnym razem obiecuję zabrać ją ze sobą :)

 Wiecie co? Zapragnęłam kupić sobie jeszcze jakaś syrenkę do mojej kolekcji. Znając życie na jednej się nie skończy 😁

Sesję zdjęciową uznaję za niezwykle udaną. 

Syrenki niedługo płyną dalej, bo aż do odległej Irlandii. :) 

maja 12, 2023

Zabawa w Frankensteina

Zabawa w Frankensteina


Znalazłam na Allegro nową tenisistkę Made To Move. Od dłuższego czasu potrzebuje przynajmniej jednego ruchomego ciałka o bardzo jasnym kolorze skóry. Postanowiłam zaszaleć i od razu zamówiłam dwie. A co! 




Twarze nowych MTM-ek kompletnie mnie nie przekonują. Moim zdaniem makijaż jest tragiczny, pikseloza rzuca się w oczy, co niezwykle mnie drażni. Ubranko jest niskiej jakości, jedynym plusem są buty, które postanowiłam sobie zostawić.
Gdybym nie zamawiała ich na dawczynie, to byłabym mocno zawiedziona. 


Po zrobieniu kilku pamiątkowych zdjęć zabrałam się za tą brutalną część zabiegu, czyli urywanie łbów. Oczywiście odbyło się to w sposób humanitarny - przy pomocy ciepłego powietrza suszarki. 

Bella ( zwaną Hermioną) została wyprodukowana przez Hasbro i ma ciut mniejszą głowę, niż jej koleżanki od Mattela. Musiałam odrobinę skrócić kotwicę, aby móc zamontować ją nowym, bardziej ruchomym ciele.  



Z ciekawości porównałam tenisistkę z ruchomą Azjatką w fioletowym topie. Nowe ciałka są zdecydowanie jaśniejsze. Można spróbować przesadzić na nie Bellatrix z Harrego Pottera. 



 
Obie panny wyglądają na zadowolone z przeszczepu, jednak Hermiona mętnym wzrokiem spogląda przed siebie. Cóż... to chyba efekt uboczny znieczulenia XD


maja 03, 2023

Majowy weekend Trucheł Pedagogicznych

Majowy weekend Trucheł Pedagogicznych

Długi majowy weekend jest świetna okazją, aby odpocząć i podłubać trochę przy lalkach. 
Jakiś czas temu wpadł w moje ręce grill od Mattela, więc stwierdziłam, że moje lalki nie mogą stać bezczynnie na półce, o nie! 
Wpadłam na pewien pomysł, tylko brakowało mi jakichkolwiek  mebelków ogrodowych.


 
Znalazłam w Tedi podkładki, bodajże pod kubki, które wyglądem przypominają palety, w dodatku były przecenione. 

Już dawno zauważyłam, że meble z palet stały się bardzo popularne, więc pomyślałam, że można spróbować zrobić identyczne, tylko w mniejszej skali! 
 

Kupiłam na próbę trzy komplety, miało wystarczyć na ławkę i niewielki stoliczek. W trakcie pracy plan uległ zmianie. Stwierdziłam, że lepiej wygladałby narożnik. Musiałam pojechać do sklepu po dosłownie CZTERY brakujące palety. Czyli jeden komplet...


Wszystkie elementy połączyłam za pomocą kleju na gorąco. 


Całe przedpołudnie męczyłam się z poduchami. Niby prosta rzecz do uszycia, ale moja maszyna postanowiłam się zbuntować i nie mogłam dojść z nią do porozumienia. Ostatecznie udało mi się je uszyć, ale co się przy tym naprzeklinałam to moje XD



Sesja z nowym meblem miała odbyć się w ogródku. Ze względu na paskudną pogodę czarodzieje byli zmuszeni przenieść się na mój balkon. 


Meble z mini palet są bardzo proste w wykonaniu i ich złożenie nie zajmuje dużo czasu. Koszt materiałów wyniósł mnie niecałe 70 zł, ale moim zdaniem ten narożnik jest wart każdych pieniędzy 


Tak prezentuje się całość. Mam nadzieję, że udało mi się kogoś zainspirować :)

kwietnia 10, 2023

Baśka przyjechała na święta!

Baśka przyjechała na święta!

 Nasza podróżniczka postanowiła wrócić do domu na Wielkanoc i spędzić ten czas w rodzinnym gronie. 

Razem z Baśką życzymy Wam smacznego jajka, pozytywnych myśli oraz dobrej energii, miłych i szczęśliwych chwil na całe Święta Wielkanocne.

Jutro lalka rusza w dalszą drogę :) 


marca 23, 2023

Trochę wiosny

Trochę wiosny

Razem z Domi i Basikiem wyruszyłyśmy na wspólne lalkowanie!

 Spotkanie było idealnym pretekstem, aby wręczyć Dominice lekko spóźnioną urodzinową niespodziankę w postaci rudej Barbie Looks.


Najpierw urządziliśmy sobie rajd po lokalnych szmateksach  i znalazłyśmy kilka ciekawych trupków. 

Upolowałam między innymi Mattelowska Arielkę i Barbie Holiday z 2018 roku. Z tych dwóch egzemplarzy jestem mega zadowolona. Mam już plan na sesję Małej Syrenki, która jest wielkości Skipperki :) Tylko trzeba uszyć ogon...

Świąteczną Baśkę planuje przełożyć na bardziej ruchome ciałko. Ma strasznie jasną cerę, więc będzie ciężko coś znaleźć. Zastanawiam się nad rerootem, ale chyba go sobie daruję. Mam całe pudło lalek, którym muszę wszyć włosy. Jest problem, bo ono ciągle rośnie!


Postanowiłyśmy skorzystać z pięknej pogody i udałyśmy się nad Zalew Nowohucki. Znalazłyśmy ładne miejsce nad wodą, w sam raz na wiosenne fotki. Ruda Looks została komisyjnie odpakowana i niemal od razu zmieniła swoje oryginalne ciuszki na coś luźniejszego.






,, Jedna wyszła rano, druga po południu..." - autor nieznany.






Tym razem nie brałam ze sobą dużo lalek. Zdecydowałam się na ulubionego Rudzielca ( który jak widać zaprzyjaźnił się z prezentem Domi ) oraz Lunę w Hogwarckim mundurku, która jakoś niezbyt chętnie pchała się przed obiektyw.  Zabrakło niestety Snape'a z dzieciątkiem, (jakoś nie wpisywał się w klimat typowo babskiego spotkania), może zabiorę go przy następnej okazji.

( Gofry z owocami na świeżym powietrzu zawsze spoko :D )


Po zimie przyroda intensywnie wraca do życia. Po drodze udało mi się znaleźć kilka krokusów. No i łabędzia, który pływał bardzo blisko brzegu i dał się sfotografować.



Mam nadzieję, że wiosna zawita już na stałe. Zdecydowanie mam dość zimy, a Wy?

marca 07, 2023

Luna Lovegood

Luna Lovegood

Lalka przedstawiająca Lunę Lovegood jest jedną z najładniejszych lalek z serii inspirowanej uniwersum Harrego Pottera ( nie licząc Severusa Snape'a oczywiście )
Dorobiłam się dwóch Lunek wypuszczonych przez Mattela, dziś zaprezentuję tą, która przybyła do mnie jako pierwsza. A to wszystko dzięki wymianie z Inką :)
Ja cieszę się z blondwłosego cukiereczka, a Inka z Robbecy z Monster High i Pocahontas :)
 


Moja panna przyjechała bez swojej różdżki, ale udało mi się znaleźć jakąś w zastępstwie. 
Zależało mi, aby w wakacje pojechała ze mną do Wrocławia. Oczami wyobraźni widziałam ją na rynku, wśród różnobarwnych kamienic. Stwierdziłam, że to będzie idealne miejsce na sesję! 

Cóż... nie myliłam się, Luna idealnie wpasowała się w klimat tego miejsca. 
Razem z Monią udało nam się stworzyć świetną sesję.



Lunka była pierwszym adeptem magii, który wpadł mi w ręce.Gdy ją wyciągnęłam z pudła, to byłam zdziwiona jej rozmiarem. Jest mniejsza od klasycznej Barbie i wydaje się bardziej delikatna.


Jedynym minusem są strasznie sztywne włosy, ale na szczęście nie jest to szopa jak u Hermiony, której włosy są naprawdę ciężkie do ułożenia. 


Bardzo cieszę się, że ta panna trafiła do mojej kolekcji ❤️

marca 01, 2023

Krystal z Rainbow High

Krystal z Rainbow High

 


Zauważyłam, że niewielu kolekcjonerów przepada za Krystal Bailey. Muszę przyznać, że jest specyficzna, ale nie brzydka. I odnoszę wrażenie, że jest za mało doceniana, zawsze trzymana gdzieś na uboczu. 

Kilka razy zamierzałam ją sprzedać, miałam nawet porobione zdjęcia. Nie wiem czemu, ale ciągle coś mnie powstrzymywało. I podjęłam decyzję, że zostaje.
 



Ostatnio redukuję swoją kolekcję. Stwierdziłam, że koniec z sentymentami i pozbywam się lalek, które nie są mi potrzebne, albo od lat tkwią w pudle, bo zabrakło na nie pomysłu.  Niech teraz ucieszą kogoś innego.

Z biegiem czasu dostrzegłam, że Rainbow High nie są do końca w moim klimacie. Owszem, są śliczne, ale wolę je oglądać u kogoś na półce, niż u siebie. 

Moja kolekcja Rainbow High jest niewielka, liczy zaledwie Krystal i Ruby. Tak się poskładało, że trzecia panna jest w drodze i będzie u mnie na dniach. Te panny zdecydowanie mi wystarczą. Na ten moment nie przewiduję poszerzenia stada Rainbowek. 

Ale nigdy nie mów nigdy...

Jak tylko będę miała czas, to z pewnością zabiorę nową pannę na fotki :)  

lutego 25, 2023

Metalowa Elsa

Metalowa Elsa

 Metalowa wersja Elsy pojawiła się na blogu końcem 2019 roku a dokładniej w TEJ notce. Od tamtego okresu trochę ją zmodyfikowałam. Podcięłam jej włosy, mocniej je wywrzątkowałam, aby swobodnie opadały na plecy i nie sterczały na wszystkie strony . Poprawiłam trochę flok po bokach głowy.

 Moim zdaniem w tej fryzurze wygląda dużo lepiej.


Elsa zyskała nowe ciuchy, kabaretki i glany zdecydowałam się zostawić.


Rękawy zrobiłam od nowa, tym razem przyłożyłam się do nich dużo bardziej. Dziary są wykonane z naklejek na paznokcie, które zamówiłam na Aliexpress. Idealnie wpasowały się do lalkowej skali.

 Trochę posiedziałam nad tymi tatuażami, ale czego nie robi się dla świetnego wyglądu ulubionej lalki?







Zdjęcia powstały już dawno temu, bo w 2021 roku. Chciałam wstawić ten post wcześniej, ale jakoś zawsze brakowało mi weny, albo miałam w planie pisać o czymś innym.

Elsa jest jedną z moich ulubionych lalek, zdarza mi się zabierać ją na spotkania i zawsze wzbudza zainteresowanie.

Teraz wzięłam na warsztat Annę, od której wszystko się zaczęło. Czeka ją spora zmiana :)

lutego 12, 2023

Zimowe szaleństwo Snape'a i Bobroka!

Zimowe szaleństwo Snape'a i Bobroka!

 Spadł śnieg, dużo śniegu...

Zima zdecydowanie ma swój urok! (o ile nie masz prawa jazdy, inaczej czeka cię codzienne odśnieżanie auta i walka o przetrwanie na śliskich drogach przed czwartą nad ranem)



Severus Snape w końcu wylazł z lochów i postanowił skorzystać z pięknej, słonecznej pogody. Niewiele myśląc, zabrał swoje magiczne maleństwo na sanki. 

Zapakował Bobroka w ciepły, różowy kombinezon, założył czapeczkę,  starannie opatulił mięciutkim szaliczkiem, zrobionym własnoręcznie przez Molly Weasley zaledwie kilka tygodni wcześniej. 

Za pomocą prostego zaklęcia i odpowiedniego machnięcia różdżką, Snape przemienił wózek w sanki, na które usadził urocze dzieciątko.



Wredny Mistrz Eliksirów zabrał się ze mną i Baśką w odwiedziny do Magdy z Kliniki Lalek. 



Wspólne lalkowanie zaowocowało wieloma wspaniałymi zdjęciami. Bobrok i Severus wydawali się być zadowoleni całodzienną zabawą na śniegu.

Ubranko Bobroczka szyłam na szybko zaledwie dzień wcześniej. Zamiast tradycyjnej igły i nitki postanowiłam użyć kleju na gorąco, aby oszczędzić na czasie, bo po pracy nie miałam siły, ochoty oraz cierpliwości, aby dłubać przy miniaturowym kombinezonie. 
Brawo ja...


 Po tej eskapadzie musiałam wysuszyć im ubranka, bo przemokli do suchej nitki! Widać, że dobrze się bawili. 


Snape chyba musi częściej wyłazić z lochów 🤣


stycznia 31, 2023

Doll Tour Poland 3 - Niedzica

Doll Tour Poland 3 - Niedzica



Baśka po raz trzeci ruszyła w Polskę!
 Kolejną, kilkumiesięczną przygodę zaczęła od wizyty w nawiedzonym zamku Dunajec w Niedzicy. Miejsce to znajduje się na brzegu malowniczego zalewu Czorsztyńskiego.


Przed wejściem do średniowiecznej fortecy postawiono znak, informujący, że można tam spotkać zjawy.  Podobno duchy księcia Bolesława i Brunhildy od wieków krążą po zamku. Baśka niestety żadnego nie spotkała. 


Liczyłam na zimowe zdjęcia z tego miejsca, ale jak złość nie było śniegu. Mimo to pogoda dopisała, słońce wyszło zza chmur i widoczność była idealna. Z zamkowego tarasu widokowego Baśka mogła dostrzec trzy pasma górskie: Pieniny, Gorce i Tatry.


Zamek jest naprawdę urokliwy i ma swój klimat. Po drugiej stronie zalewu znajduje się kolejny zamek zwany Czorsztynem, który nie zachował się w tak dobrym stanie.
W tym miejscu przebiegała granica polsko-węgierska. Dunajec bronił strony węgierskiej, a Czorsztyn polskiej. 
Polecam zobaczyć oba, bo są naprawdę ciekawe. 
Muszę przyznać, że od dziecka uwielbiam odwiedzać takie miejsca i mimo upływu lat miłość do zamków nie ustała. 


Na koniec Baśka musiała zaopatrzeć się w oscypki na dalszą drogę. Bardzo jej posmakowały. Widać, że podróżniczka polubiła góry. 



Copyright © Lalki Eleny , Blogger