listopada 21, 2019

Faszka numer 14

Faszka numer 14
Nie jestem fanką Barbie Fashionistas. Zdecydowanie bardziej wolę te starsze. Kilka tygodni temu w moje ręce wpadła Numer 14. Golusieńka i popisana jakimś mazidłem. Po rekonwalescencji prezentuje się tak:


Mattel zafundował nam cukierkowego pudelka z blond loczkami sterczącymi na wszystkie strony. Postanowiłam te niesforne kosmyki spiąć. Zamiast w róż  uciekłam w fiolet. Moim zdaniem bardziej pasuje do lalki. Z początku był plan by nosiła czerwoną sukienkę, ale wizualnie mi ona do niej nie pasowała.

W swojej kolekcji posiadam tylko dwie Fashionistas. Tę i jeszcze jedną, która pozostaje zapudełkowana. W 14 podoba mi się  jej naturalność i brak ostrego makijażu. Chyba tylko dlatego ją przygarnęłam.

listopada 07, 2019

Pocahontas XXL!

Pocahontas XXL!
Pocahontas jest jedną z tych lalek, które najbardziej mi się podobają. Mam ją w kilku wersjach, ale jedna wyróżnia się na tle innych.
Mianowicie chodzi mi o tą najwyższą, bo aż szesnasto calową. Dorwałam ją w SH. Była dla kogoś odłożona,ale już następnego dnia zawitała z powrotem na półkę. Wtedy udało mi się ją capnąć i uradowana pognałam do domciu z moją nową zdobyczą.


Dużo problemu sprawiły mi jej włosy, nie dość że długie to porządnie splątane. Wywaliłam na nią pół swoich odżywek. Kąpiel w płynie do płukania także jej nie ominęła. Pierwotnie Pocahontas miała włosy do łydek, ale musiałam je skrócić. Były zbyt zniszczone. Nawet teraz się puszą. Nigdy nie robiłam rerootu u tak dużej lalki


 Nie miałam pojęcia że Disney Store produkuje takie lalki. W SH były jeszcze Aurora i Anna, jednak ani jednej ani drugiej zbytnią sympatią nie darzę. Trochę szkoda mi śpiącej królewny, ale nie kupuję wszystkich lalek, które spotkam. Nie mam na to miejsca :(


Pocahontas ma niezwykle uroczą buźkę. Mogłaby mieć jeszcze ruchome nadgarstki, bo moim zdaniem to naprawdę by jej pomogło. Bez nich ręce wydają się strasznie sztywne i ciężko ją naturalnie ustawić.


Nie wiem jakim cudem ale Pocahontas jest ... lewonożna! Tak, ma dwie lewe stopy. Dosłownie. Pierwszy raz spotykam się z taką wadą fabryczną u lalki.


Piątego listopada przypadał Dzień Postaci z Bajek więc pomyślałam że Indianka będzie akurat się nadawać :)


Fotki udało mi się zrobić podczas tegorocznego grzybobrania. Poca przyniosła nam szczęście i przy jej pomocy nazbieraliśmy dwa wiadra opieniek :)

listopada 02, 2019

Ulepimy dziś bałwana? Albo zrobimy coś innego! 🍁

Ulepimy dziś bałwana? Albo zrobimy coś innego!  🍁
Anny z Disney Animatros chyba nie muszę przedstawiać. Na duże Animatorki nie mam niestety miejsca (ale i tak sprawiłam sobie jedną). Spotykam je czasem, ale z reguły są strasznie zniszczone. Kiedyś w SH natknęłam się na Elsę i Annę z Krainy Lodu w wersji mini. O ile Elsa miała swoją sukieneczkę to Anna była całkiem goła. Dostała ubranko od Evi Love, które jest odrobinę za krótkie. Buciki akurat miałam na stanie.
W porównaniu do normalnej wersji wydaje się być naprawdę malutka. Dosłownie mieści się w dłoni .


 Lalka ma trochę splątane włosy, ale postanowiłam z nimi nic nie robić. Wyglądają uroczo i uważam że dodają jej uroku. Po za tym mam słabość do kręconych włosów


Jest ona naprawdę słodka i idealnie wpisuje się w jesienny klimat.Postanowiłam zrobić jej sesję w lasku tuż obok mojego podwórka. Pogoda niestety nie za bardzo dopisała, ale fotki wyszły fajnie.


Pod ostatnim postem o Kelly ktoś zapytał mnie o buciki. Są one z Aliexpress.
Link do bucików :)
Copyright © Lalki Eleny , Blogger