kwietnia 21, 2020

Anastazja wśród szafirków

Anastazja wśród szafirków
Czas biegnie nieubłaganie. Dopiero co były święta a już zbliżamy się powoli do maja. Moje życie znowu trochę przyśpieszyło. No i jest w końcu tak jak ma być.


Cloetta Spelleta aka Anastazja jest moją pierwszą lalką, która jest po repaincie. A za razem pierwszą, którą sprezentował mi mój chłop. Wiedział że od jakiegoś ostrzę sobie na nią ząbki i postanowił zrobić mi niespodziankę.


Anastazja jest z serii Bratzillaz. Ze zmienioną buzią wygląda świetnie i w niczym nie przypomina Bratz, za  którymi nie przepadam. Ubranko pochodzi od Jade J'Adore. Mam jeszcze pelerynkę z zestawu, ale jakoś mi ona wizualnie nie  pasowała do lalki.
Swoje imię zawdzięcza piosence Slash'a o tym samym tytule


Postanowiłam wykorzystać do sesji szafirki, których na podwórku mojego faceta jest całe mnóstwo! Udało mi się wykorzystać okazję i pstryknąć kilka fotek do mojego blogowego albumu.


Jestem naprawdę zachwycona tą lalką, mimo iż jest w mojej kolekcji już trochę czasu. Fajna z niej modelka :)

kwietnia 13, 2020

Wiosennie aż do bólu...

Wiosennie aż do bólu...
 Wszyscy, gdy widzą Allyson zakochują się w niej z miejsca.  Ma ona swój urok :) Jest ona całkowitym przeciwieństwem Mavis, która jest wieczną chłopczycą.
Korzystając z wolnego zaczaiłam się w trawie z aparatem i lalką. Kilka dni temu przyszła do mnie nowa sukienka dla Ally. Nie miałam dla niej zbyt dużo ciuszków, bo niestety nie idzie mi szycie. Ale gdy zobaczyłam na grupie to ubranko to stwierdziłam że muszę je mieć.


 Po za tym, że pół dnia spędziłam na trawie z aparatem w łapce to odkryłam fajny program do przerabiania zdjęć. Nosi on nazwę POLARR. Wcześniej używałam Photo Scape, ale wydawał mi się w niektórych momentach niewystarczający.


Jestem już zmęczona sytuacją w kraju jak i na świecie. Mam to szczęście, że nie mieszkam w bloku i mam do dyspozycji własne podwórko. I przy okazji fajny plenerek do zdjęć.


 Chciałabym, aby wszystko wróciło do normalności. Niby staram się żyć tak jak dawniej, ale widzę co się dzieje. Nie jest dobrze. Ale grunt to się nie dać.


 Allyson jest bardzo wdzięczną modelką. Jest także pierwszą lalką, która miała obitsu. Jest jedyną lalką, która została w takim samym stanie w jakim ją kupiłam, nie licząc ubranek.


 [ W kwiatkach za to bardzo wygodnie się śpi :D  ]

Na tym zdjęciu widać jak Mavis i Allyson są różne. Zupełnie jak ogień i woda.

kwietnia 01, 2020

Barbie MTM szuka wiosny

Barbie MTM szuka wiosny
Do zakupu MTM - ki przymierzałam się już od wakacji. W listopadzie zawitała do mnie moja upatrzona od miesięcy lalka.

Na sesję zabrałam ją do niewielkiego lasku, tuż obok mojego domu. Bylo to zanim się rozchorowałam. Spokojnie. To tylko zapalenie zatok. Nie wiedziałam że kiedykolwiek to powiem.


Muszę powiedzieć że nie jestem do końca z niej zadowolona. Po dokładniejszym przyjrzeniu się widać, że ciałko jest brzydko odlane. Na szczęście nie widać tego na zdjęciach.


Ogromnym plusem jest artykulacja. Można ją dowolnie ustawić, co przydaje się w sesjach :)
Copyright © Lalki Eleny , Blogger