Do lalek BJD przekonywałam się długo. Uważałam że nie są dla mnie. Dopiero na spotkaniach lalkowych, które odbyły się na początku tego roku zobaczyłam je na żywo. Wtedy też zaczęłam na poważnie zastanawiać się nad zakupem swojego lalka.
Wybór padł na Daniela z Iplehouse w kolorze tan. Zamówiłam go na Aliexpress. Przyszedł bardzo szybko, bo zaledwie w dwa tygodnie. Na sam początek musiałam załatwić mu nowe oczy, bo te które były w zestawie kompletnie do niego nie pasowały. Na zdjęciu tego nie widać, ale mają złotawy kolor. Wig zamówiłam u znajomej. Makijaż jest firmowy. Nie zmywałam go, mimo iż po kilku dniach zaczął się sypać. Spryskałam buzię MSC i udało mi się to zatrzymać.
Kupując Dana bałam się, że nie poczuję tego czegoś i że będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Na szczęście tak nie było. W moim Wiedźminie zakochałam się od pierwszego wejrzenia :) Co z tego że jest Recastem. Mi to absolutnie nie przeszkadza.
Część zdjęć powstała podczas pikniku lalkowego na Zakrzówku. Świetne się bawiłam na tym spotkaniu. Miło było zobaczyć znajome twarze i lalki. No i wspólnie porobić jakieś zdjęcia :D
Daniel jest w 100% taki jakiego sobie wymarzyłam. Jest chyba najprzystojniejszym lalkiem w mojej kolekcji :)
Jest przystojny. Gratuluję chłopaka.
OdpowiedzUsuńCiacho nieziemskie <3
OdpowiedzUsuńJa też myślałam, że to nie dla mnie, potem dostałam Celine i teraz się waham, czy to dla mnie. Już dwa lata się tak waham...
OdpowiedzUsuńJest świetny. :) Zdjęcia z Zakrzówka super.
OdpowiedzUsuńChłoptaś taki trochę z lekka zakapiora ;-) Fajniutki :-)
OdpowiedzUsuńHej, znalazłam Twój blog dzisiaj. Gratulację zakupu chłopaka. Ciesze się, że spodobały Ci się lalki BJD. Ja je kocham bezgranicznie. Pozdrawiam ;)!
OdpowiedzUsuń