Kiedy jeszcze drzewa mieniły się zlotymi kolorami, postanowiłam pstryknąć rudzielcowi kilka jesiennych fotek 🍂🍁
Muszę przyznać, że Anna z drugiej części wygląda dużo lepiej niż jej poprzedniczka. Mam aż dwa egzemplarze, w dwóch kompletnie różnych strojach. Ta podoba mi się najbardziej. Anki z pierwszej części głównie przerabiałam na metalówy z kolorowymi włosami, kolczykami i tatuażami.
Co do Elsy, wypada niezwykle słabo. Moja w dodatku miała krzywo namalowane oczy, dlatego siostry rozdzieliły się i każda poszła w swoją stronę.




Cudna sierotka ♡♡♡
OdpowiedzUsuńUrocza <3 Ach tęsknię za takimi kolorami jesieni<3
OdpowiedzUsuńFajna jesieniara.:)
OdpowiedzUsuńWygląda na zadowoloną z życia :)
OdpowiedzUsuń