czerwca 28, 2024

Chloe odwiedza Kraków!

 

Ostatnio wpadła do mnie w odwiedziny Monia, a wraz z nią Shibajuku imieniem Chloe. 

Monika po raz pierwszy była w Krakowie, więc obowiązkowo musiałam zabrać ją na Wawel i słynny rynek, gdzie znajduje się Kościół Mariacki i Sukiennice. Nie obyło się także bez wizyty u Smoka, który czai się pod zamkiem i bacznie spogląda na Wisłę :) 

Zaplanowałam jeszcze więcej atrakcji, ale upał dał nam mocno w kość.

Następny dzień był deszczowy i ponury. Praktycznie cały czas intensywnie padało, wiec stwierdziłyśmy że czas trochę odpocząć.

Dopiero późnym popołudniem zabrałam moją lalkową przyjaciółkę na spacer po Rynku i  Kazimierzu. Akurat wtedy się rozpogodziło i  na chwilę wyjrzało słońce. 

Zabrałyśmy wcześniej wspomnianą Chloe i moją ulubioną Pullip - Mavis, którą mam już ponad pięć lat. 

Dziewczyny z ogromną gracją pozowały do zdjęć.





Ostatnio rzadko  pokazywałam Mavis, bo jej ciałko było w tragicznym stanie. Ratowałam je jak mogłam, ale w końcu przyszedł czas na zmianę. W dodatku podczas spaceru odpadła jej noga. I to sama z siebie! 

Postanowiłam przesadzić ją na mtm. Udało mi się dorwać Azjatkę w fioletowym topie, której odcień był bardzo podobny do odcienia ciałka Mavis. Tenisistka że Smyka okazała się za jasna. 
Musiałam przyciąć kotwicę, do czego musiałam zdjąć wig. Nienawidzę go ściągać, bo potem strasznie męczę się z jego ponownym założeniem. 


Głowa jak na razie się trzyma, a ciałko jest w miarę sztywne. Cieszę się, że mogłam przywrócić jej dawną sprawność. Wiele razem przeszłyśmy, więc jest dla mnie bardzo cenna. 
Muszę zabrać ją na jakiś ciekawy plenerek :)


5 komentarzy:

  1. Chloe na płytach wymiata!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne fotki i na pewno niezapomniane spotkanie! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyprawa bardzo ciekawa. Jaka szkoda, że człowiek sobie ciała przeszczepić nie może... ja bym chciała takie od Barbie Secret Beauty... mmmm.... moje marzenie....

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny meet! Naprawa Mavis przebiegła wzorowo i cenna wiedza na przyszłość!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Lalki Eleny , Blogger