Kilka razy zamierzałam ją sprzedać, miałam nawet porobione zdjęcia. Nie wiem czemu, ale ciągle coś mnie powstrzymywało. I podjęłam decyzję, że zostaje.
Ostatnio redukuję swoją kolekcję. Stwierdziłam, że koniec z sentymentami i pozbywam się lalek, które nie są mi potrzebne, albo od lat tkwią w pudle, bo zabrakło na nie pomysłu. Niech teraz ucieszą kogoś innego.
Z biegiem czasu dostrzegłam, że Rainbow High nie są do końca w moim klimacie. Owszem, są śliczne, ale wolę je oglądać u kogoś na półce, niż u siebie.
Moja kolekcja Rainbow High jest niewielka, liczy zaledwie Krystal i Ruby. Tak się poskładało, że trzecia panna jest w drodze i będzie u mnie na dniach. Te panny zdecydowanie mi wystarczą. Na ten moment nie przewiduję poszerzenia stada Rainbowek.
Ale nigdy nie mów nigdy...
Jak tylko będę miała czas, to z pewnością zabiorę nową pannę na fotki :)
Rzeczywiście coś w sobie ma...no to teraz bede wypatrywac "tej trzeciej" 🙃🙃🙃
OdpowiedzUsuńNie ma brzydkich lalek, piękno tkwi w oku patrzącego ❤️ a gusta są różne i to właśnie jest cudowne!
OdpowiedzUsuńDwie powiadasz? Czyli jednak pozbyłaś się czarno-białej... W takim razie też bardzo jestem ciekawa tej trzeciej!
Każdy ma inny gust- jak dla mnie ładna
OdpowiedzUsuńTa lalka jest Urocza <3
OdpowiedzUsuń