grudnia 29, 2019

Franka.

 Chociaż do Monsterek nie pałam już taką miłością jak kiedyś, to co jakiś czas któraś musi dołączyć do stada. Tym razem padło na Frankę z serii Skull Shores.

Od swoich innych wersji wyróżnia się kolorem skóry i krótkimi włosami. Moim zdaniem szary bardziej do niej pasuje, z resztą tak samo jak fryzura.


Frankie przybyła do mnie kompletnie goła, więc na szybko  skołowałam jej mundurek.


5 komentarzy:

  1. jedna z moich ulubionych. lubię szare lalki i białe włosy, więc połączenie idealne. chciałam jedną z długimi włosami, ale akurat ta którą kupiłam pod reroot jest chyba jedyną na świecie nieposiadającą kleju w głowie, więc pewnie będę musiała wyskubać lepką stojącą w gablocie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie moja bajka, ale rzeczywiście w szarościach jej bardzo ładnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesliczna <3 Uwielbiam ta wersje Frankie 3

    OdpowiedzUsuń
  4. też lubię Ją -
    jest wprost
    nostalgicznie
    śliczna :)))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Lalki Eleny , Blogger