Kelly z zestawu Strollin Fun 1995 kupiłam w SH za przysłowiowego złocisza. Brudna, rozczochrana i w uszkodzonym ubranku wydawała się na mnie czekać.
No i jak tu nie przygarnąć takiej bidy?
Wyleżała się w pudle dosyć długo, podczas lalkowych porządków przypomniałam sobie o niej i postanowiłam działać .Z identyfikacją pomogły Fejsbukowe grupy. Do ubranka dołożyłam nową wstążkę, butki są od Chińczyka. Miałam szczęście że kupiłam ją w oryginalnym ciuchu :)
Kelly cierpi na popularne wśród moich lalek łysienie grzywkowate spowodowane dziecięcymi rączkami. Na szczęście nie widać tego aż tak bardzo :)
Lalka ma na pleckach taki dzyndzel dzięki któremu może machać rączką
Ten post planowałam wcześniej, ale wstrzymywał mnie brak bucików, chciałam aby wszystko było dobrze dobrane. Przy okazji kupiłam kilka wrzosów na targu, więc są idealnym tłem.
Zapraszam was również na mojego instagrama :)
Dollsofelena
Śliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńŚmieszny ma dziubek ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSuper ją odratowałaś. Zdradź tajemnicę butków z Chińczyka. Są u Was w Chińczyku jakieś zestawy butków do kupienia czy zdjęłaś jakiejś chińskiej podróbce?
OdpowiedzUsuńButki kupiłam na AliExpress. Kosztują kilka złotych :)
UsuńOczka mi się skojarzyły z Date to Night Barbie, zupełnie jak jej córeczka!
OdpowiedzUsuńCałkiem podobne :)
UsuńShelly es una muñequita preciosa ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie, że trafiła do Ciebie. :) I butki super.
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :)
UsuńPrześliczna lalunia! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńspódniczka z falbaneczką wymiata!
OdpowiedzUsuń