Najbardziej urocza i dziewczęca wydaje się być Kelly z serii Spongebob Squarepants and Patrick Star 2004. Ma niezwykle delikatny makijaż i uroczą twarzyczkę. Po zrzuceniu kostiumu Kanciastoportej gąbki morskiej wygląda o niebo lepiej. Na szczęście Kelly przyszła do mnie bez swojego żółtego wdzianka. Na zdjęciach prezentuje się mega cukierkowo :)
Z kolei lalka z serii Kelly Club 5 Playground Bunch 2005 ma uśmiech typowej łobuziary. Kupiłam ją dlatego,że w tamtym momencie nie miałam ani jednej rudej lalki w swojej kolekcji. Ma swoje oryginalne ubranko i buciki :) Mamchyba słabość do rudych i piegowatych lalek bo oprócz niej do mojej kolekcji dołączyły jeszcze dwie, ale już w dorosłej wersji.
Chciałabym uzbierać resztę Kelly z tej serii.
A wam jak podobają się maluchy?
Piękne maluszki, a pierwsza to istny cukiereczek.:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za lalkami przedstawiającymi dzieci, ale te dwa gzuby są megaurocze :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką Kelly, ale akurat te dwie są mega fajne. Podobnego rudaska nawet mam, z serii urodzinowej. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne. Sama ich nie zbieram, ale bardzo lubię oglądać u innych.
OdpowiedzUsuńCo do rudych i piegowatych - potwierdzam. ;)
Kelly i mnie rozbrajają ♥
OdpowiedzUsuńPrzeurocze są te lalunie, a sesja superancka! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że są takie urocze i słodkie <3
OdpowiedzUsuńLubię te maluchy, sama mam u siebie dwie księżniczki ;)
OdpowiedzUsuńLubię te Kelly, które mają bardzo dyskretny malunek. Rudzielec jest bardzo wdzięczny :)
OdpowiedzUsuńFajne mają fryzury i miłe buźki :)
OdpowiedzUsuńKelly to ja uwielbiam i mam mega kolekcje <3 <3 Obie sa przesliczne <3
OdpowiedzUsuńU mnie "Kelly Spongebob Squarepants and Patrick Star 2004" ciagle w pudelku siedza :)
Pieguska rozkochała mnie w sobie!
OdpowiedzUsuń