A tak na serio to Flynna przygarnęłam jakoś rok temu, zupełnie przypadkiem (tak naprawdę to wszystkie moje lalki są u mnie z "przypadku")
Chłopek nie ma jednej ręki, niestety nie udało mi się znaleźć nic na zastępstwo. Jednak mimo braku ręki Roszpunka dalej uważa go za swojego księcia i od momentu przybycia Flynna do mojej kolekcj są nierozłączni.
Nie licząc braku ręki i plam na rękawach których nie idzie się doprać jest w całkiem dobrym stanie
:)
Może kiedyś uda Ci się znaleźć odpowiednie ciałko, choć wiem, że jeżeli chodzi o chłopaków , to dużo trudniejsze. Moje lalki też są zwykle z przypadku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo by się przydało nowe ciałko ;)
UsuńPiękna z nich parka :D
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam
Usuńoooo zapowiada sie ciekawie
OdpowiedzUsuńMoże niedługo weselicho ?
UsuńSądząc po tym, jak ona na niego patrzy, brak ręki jej nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoch, i ja wzdycham do F. :)))
OdpowiedzUsuńfajoska z nich parka ♥
Flynn jest świetny ;)
UsuńFajna para! Urocze zdjęcia.
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńNajważniejsze, ze w końcu są razem ^^ uwielbiam tą parę <3
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńŚwietna para. :)
OdpowiedzUsuńU mnie też przypadki rządzą lalkami. ;)
Chyba każdy lalkowicz tak ma
Usuń