Gluty, czyli bobasy z kul My Mini Baby znów zawitały do mojej kolekcji. Podczas wycieczki do TkMaxx zauważyłam na półce te silikonowe maleństwa. Sześć dych za dwupak? Biere!
Koniec końców kupiłam sześć ( tak, SZEŚĆ!) kul na spółkę z Magdą z bloga KLINIKA LALEK.
Bardzio chciałam ciemnoskóre niemowlę, albo coś z różowym akcentem, jednak jak na złość akcesoria były miętowe i żółte a wymarzonego dzieciątka nie ma!
U mnie zostały tylko dwie dzidzie, ponieważ jedną kulę przeznaczyłam na prezent dla lalkowej znajomej. Pozostała trójca zgodnie z uumową została wysłana bocianem do Kliniki Lalek 😀
Ale spokojnie, w magicznym uniwersum zostaną tylko Bobrok i Frędzel 😀
Snape i Ruda nie planują więcej potomstwa. Przynajmniej chwilowo XD
Świetnie podoba mi sie 👍😘😘
OdpowiedzUsuńFajowe kluski!
OdpowiedzUsuńInka
udane zakupy były
OdpowiedzUsuń