kwietnia 09, 2024

Alahomora!

 


W Polsce znajduje się kilka kawiarni nawiązujących do świata magii, gdzie możemy poczuć się jak prawdziwi czarodzieje.

Razem z Martą z bloga nezumianddolls.blogspot.com doszłyśmy do wniosku, że czas urządzić spotkanie lalkowe. 

Tylko gdzie?

Wybór padł na Katowice, a dokładniej na Alahomorę, która mieści się w bliskiej odległości od dworca.

Od czwartej nad ranem byłam już na nogach. Półprzytomna doczłapałam na dworzec, aby dojechać do Krakowa. Tam czekała mnie przesiadka na pociąg do upragnionych Katowic.


Udało nam się znaleźć wolny stolik, gdzie rozłożyłyśmy się z naszym lalkowym towarzystwem. Zabrałam ze sobą Barbie Extra od Lenki, Mini Me, Rudą, Snape'a, no i oczywiście ukochanego przez wszystkie ciotki pińćsetplusa czyli Bobroczka.



W Alahomorze zdecydowałam się na tajemniczy rozśmieszający deser o nazwie Mistycat, który wyglądem przypominał białego kiciusia. Wzbudził on ciekawość Bobroczka, który non stop wyciągał swoje maciupkie rączki do tajemniczego przyjaźnie wygladajacego stworzonka. 

Do jadalnego kota dołączona była instrukcja spożycia. Nie można go sobie tak po prostu zjeść. 😀



Były tam nawet Mandragory! Ale spokojnie, to była łagodna odmiana, która nie wywoływała żadnych efektów ubocznych, chyba...

 












Jakby ktoś zastanawiał się co było w pudełku z napisem 18+...


Ups...






Następnie poszłyśmy w miasto. Udało mi się dorwać akwamaryn do mojej skromnej kolekcji minerałów. Pokusiłam się także na kamień z wróżbą. Trafił mi się kamień górski, a treść przepowiedni brzmiała tak: W relacjach z ludźmi pojawi się napięcie. Nie bój się własnej opinii!


Niestety dzień pełen wrażeń dobiegł końca i nadszedł czas rozstania. 





Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wpadnę do Katowic.



8 komentarzy:

  1. Kotek?! Myślałam że to ZĄB

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, nie bój się być sobą
    pamiętaj jednak o innych

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe spotkanie. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że zabrałaś Barbie Extra. Dobrze, że trafiła do Ciebie. Ja nie mam możliwości podróżować to chociaż lalce się udało. Kamień z wróżbą bardzo fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, też myślałam, że to ząb. W dodatku z plamkami próchnicy. :) Szalenie klimatyczne miejsce! I miło zobaczyć, jak fajnie się bawiłyście, co widać po rozrywkowych lalkach. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ciekawe miejsce i to niedaleko mnie:) Bardzo fajne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ej, ale tam fajnie w tym lokalu, jak klimatycznie :D Bobrok się wpasował :) Spróbowałabym tej mikstury, którą piłyście :D
    No to sezon lalkowych spotkań rozpoczęty? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale tam pięknie, widać że się wspaniale bawiłyście! Rewelacyjne zdjęcia!😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne miejsce <3 fajnie ze udalo sie Wam spotkac <3 Cudne lalkowe foteczki <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Lalki Eleny , Blogger