lutego 08, 2021

Ken BMR

Nowi Panowie Kenowie od samego początku mnie ciekawili. Nie ze względu na strój czy make up. Moim zdaniem makijaż jest taki se, a ubranka niepraktyczne. Ciekawiły mnie ich ciałka. Nigdy nie miałam styczności z Kenem, który miałby taką samą swobodę ruchów jak Barbie MTM.

Ken jest prezentem od mojego Narzeczonego z okazji zbliżających się Walentynek i Dnia Kobiet. On za to dostał książki Kossakowskiej :D


Sama uroda Facecika do mnie nie przemawia. Makijaż wydaje się być bez wyrazu, a spojrzenie puste. Nie ma w nim tego "czegoś" co by mnie w nim zauroczyło. Ale muszę przyznać, że świetnie się go ustawia do zdjęć. Ma więcej możliwości niż przeciętny Ken, co mnie naprawdę bardzo cieszy :)

Ubrania są dobrze wykonane, ale nie w moim klimacie. Do gustu przypadła mi tylko bluza. 

W dodatku taki strój nie pasuje na taką pogodę. No chyba, że ktoś idzie morsować :) 

Ja w taką zawieruchę najchętniej siedziałabym w domu :) 

Dlaczego akurat on? Po prostu chciałabym mieć najjaśniejszego Kena aby przerobić go na wampira. Marzy mi się Alucard z anime Castlevania. 

Już niedługo pożegna się ze swoim firmowym makijażem. Z jednej strony szkoda mi go zmywać, bo jest nawet równy. Teraz Mattel naprawdę rzadko wypuszcza lalki bez jakiegoś defektu. 

Pan dostanie także nowe włoski. Będzie młodzieńcem o długich blond włosach. Wygolone boki są pokryte folkiem. Nie ma tam dziurek więc będę musiała w tym miejscu robić reroot na ślepo. Trzymajcie kciuki, aby wyszło to dobrze :)

7 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa przemiany jaka czeka tego lalka. Trzymam kciuki i będę wypatrywać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I mnie ciekawi przemiana tego pana. Niecierpliwie będę czekać i tupać nóżkami. Trzymam kciuki za reroot.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa jak on będzie wyglądał, zapowiada się ciekawie👌

    OdpowiedzUsuń
  4. Ano właśnie, urodę to on ma nienachalną. Trudno nazwać go ciachem. Kolor ciałka też mnie odrzuca. I zostaje tylko artykulacja, a to dla mnie dużo za mało ;)Dlatego bardzo mnie ciekawi efekt przemiany. Jestem ciekawa czy można zmienić kolor ciałka, żeby wyglądało jak opalone?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej... Taki śliczny lalek, a tyle narzekania w Twoim poście :-( Piękne rysy twarzy, rzadko spotykana karnacja, realistyczna fryzura no i do tego ta artykulacja...
    Czy Narzeczonemu nie będzie przykro, jak przeczyta tego posta? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, bo wiedział od początku, że potrzebuje tego lalka na custom, bo zamarzył mi się syn Draculi :)

      Usuń
  6. A może sobie jakoś lekko zaznacz przyszłe dziurki na tym floku?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Lalki Eleny , Blogger