Czasem mam wrażenie, że lalki aż za bardzo mnie lubią. Mam w sobie siłę, która przyciąga te najbardziej poszkodowane. Jedną z nich jest Hollywood Hair Barbie z 1992.
Kupiłam ją na starociach za piątaka. Była niesamowicie brudna a podziurawione ubranko zmieniło kolor na szary. Włosy były w strasznym stanie, a grzywka stała na wszystkie strony. W dodatku śmierdziała stęchlizną.
Nie miała kompletnego ubioru. Jej kozaczki i spódniczka zaginęły bezpowrotnie, ale za to zachowały się kolczyki i pierścionek.
Musiałam włożyć naprawdę dużo pracy, aby przywrócić ją do tego stanu. Najpierw musiałam ją dokładnie umyć. Następnie zajęłam się kołtunem na głowie. Gdy go rozczesałam, to odkryłam, że ktoś próbował bawić się w fryzjera, bo lalka ma trochę krótsze włosy, w dodatku nierówne. Po podcięciu końcówek ułożyłam jej grzywkę za pomocą wrządku.
Ubranko jest powycierane w kilku miejscach, co widać na zdjęciach. Po wypraniu musiałam je zeszyć, bo z tyłu pojawiły się dziury. Niestety nadruki się sprały, ale coś za coś
Tak lalka prezentuje się po całkowitej odnowie. A tak wyglądała jak do mnie trafiła:
Świetnie ją odratowałaś :D
OdpowiedzUsuńSama jestem z siebie dumna :)
Usuńwyrazy uznania za renowację! teraz wygląda jak milion dolarów!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA pomyśleć że jeszcze tak dawno wyglądała jak pięć złotych XD
UsuńŚwietnie ją odnowiłaś. :) A gwiazdki mona domalować :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad tym. Można spróbować je również jakoś dokleić
UsuńCzy to ta sama panna? Jest po prostu nie do poznania! Świetnie teraz wygląda!
OdpowiedzUsuńTo jest ta sama panna. Spa u Eleny działa cuda :)
UsuńZa piątaka to i tak w dobrym stanie się trafiła, a odpicowałaś ją profesjonalnie. Szacun!
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twe zaangażowanie
OdpowiedzUsuńi oczywiście końcowy efekt )
I don't really understand what you wrote, but that was my first Barbie doll, and I really enjoyed the photos.
OdpowiedzUsuńTake care.
Dobrze, że trafiła do Ciebie. Też ją mam i uważam, że jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńSuper odnowiona. Ale gdzie sie takie cuda znajduje za "piataka"???
OdpowiedzUsuń