Co do tej lalki miałam od początku mieszane uczucia. Przybyła do mnie z kołtunem zamiast włosów, spędziłam długie godziny na rozczesywaniu i doprowadzaniu ich do porządku. Zależało mi by wyglądała jak z filmu, ale uszkodzona sukienka mi w tym przeszkadzała. Kilka razy próbowałam uszyć dla niej kieckę, jednak z marnym skutkiem.
Kilka dni temu nabyłam w moim ulubionym SH inną Roszpunkę, ale od Mattela. Zrobiłam to tylko dlatego że spodobały mi się jej ciuszki ( wiem, leniwa jestem) Postanowiłam je sprezentować Disnejce
Wszystko pasuje jak ulał, nawet buciki :)
Wygląda ślicznie. :) Roszpunka od Disney Store podoba mi się chyba najbardziej.
OdpowiedzUsuńMa swój urok :D
UsuńRozumiem ten ból przy odszczurzaniu włosów Roszpunki ;)
OdpowiedzUsuńA idź... to była masakra
UsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSuper, że udało się ubranko dopasować :) Wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńteż się z tego cieszę :)
UsuńFajne ma buty :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńWygląda mega uroczo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, dołączam do grona czytelników
Aleksandra
Uwielbiam tą postać <3 ale jej włosy to na pewno nie lada wyzwanie :p świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJaka sympatyczna buzieńka! ^_^
OdpowiedzUsuńha, moja Roszpunka na włosowe SPA
OdpowiedzUsuńudała się do Dziwaczkowa - wróciła
z pachnącymi rozczesanymi gotowymi
do zaplecenia w trylion warkoczyków :)
butki z SH zauroczyły mnie - wspaniale
zadbałaś o blondi - urokliwa na maksa!
Moja Lena ma Roszpunke, długo na nią chorowala. Dominika uwielbia Elze z Krainy lodu. To nasza ukochana wspólna bajka.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie przepadam za Krainą Lodu, ani za lalkami z tej serii.
Usuń